Pojedynek





Krzywda była zanadto jawną, zanadto publiczną, świadków Bóg wie jakich było pełno; otóż i znalazł się taki, czy głupiec, czy niegodziwiec, który nie miał nic pilniejszego,
jak przybiec do ciebie z językiem i ugodzić w serce takiego syna zhańbieniem takiego ojca. Perswadować ci nie myślę, radzić, co masz począć, nie potrzebuję.
Na to jest głos tu równie we mnie, jak i w tobie, jak i w każdym, kto nie jest mniej niż człowiekiem, a nie może być aniołem.
Ale zastanów się nad tym, jak wrócisz dziś do domu, jak z taką myślą, która leży jak wół na twoim czole, staniesz przed rodzicami.
Julian załamał ręce, położył je na czole, stał tak przez parę minut, jakby mierzył całą głębią tej przepaści, nad którą raptem stanął i w, którą wskoczyć musi, potem
biorąc rękę przyjaciela rzekł:
— Pokonam się. Nie obaczą, co się święci, nie domyśla się, co zrobić powinienem i co zrobię.
Ale powiedzże mi teraz wszystko, jak było i jakeś się ty dowiedział?
Jan widząc, że już nie ma środka odwrócić klęski, a zatem nie ma potrzeby ukrywać przed nim ani okoliczności zdarzenia, które mu były wiadome, ani domysłu swego o sprawcy tej
obelgi, której skutki mogły być tak okropne nie tylko dla jego przyjaciół, ale i dla niego, powiedział mu wszystko.
Wtedy Julian zaczął chodzić po pokoju, zaczął rozmyślać o środkach, jakby się przekonać, czy to rzeczywiście pan Wiktor jest sprawcą nieszczęścia, które mu zagrażało; a im
bliższym się widział rozwiązania tego węzła, który musiał być bądź co bądź rozwiązanym lub rozciętym, tym śmielsze były jego kroki, tym bardziej na męskie jego oblicze
występowało niezachwiane postanowienie, tym widoczniej na jego czole zacierały się ślady pierwszego wrażenia, z jakimi jeszcze przyszedł do przyjaciela, a z jakimi nie mógłby się
w żaden sposób pokazać ani ojcu, ani matce.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: