Pojedynek





Oświadczam wam tylko, że z jednaką usilnością obu was ratować będę i w duchu proszę Boga, abym mógł wam być potrzebnym. Idźcie!
Na to hasło ruszyli z miejsca oba młodzi ludzie, oba dorodni i śmieli, oba mający przed sobą tylko kilka kroków z tej drogi życia długiej i pięknej, którą chwila płochości i
zły kierunek dany młodym siłom, rozumowi i dostatkom, tak nagle przeciąć miały.
Już oba byli na połowie pierwszej mety, a jeszcze żaden nie odjął pistoletu od twarzy, którą zasłaniał.
Wtedy oba obrócili się więcej bokiem do siebie, każdy postąpił jeszcze jeden krok, wyciągnęły się ich ręce, lufa spojrzała ku lufie i Julian strzelił pierwszy.
Pan Wiktor pochwiał się, chciał postąpić jeszcze, ale w tejże chwili przypadł na kolana, oparł się lewą ręką o ziemię i mierząc do przeciwnika, który szedł dalej,
pociągnął za cyngiel, wypalił i upadł twarzą do ziemi. Julian jęknął głucho, chwycił się ręką za piersi, ale stał jeszcze.
W tejże chwili posłyszał za sobą krzyk przeraźliwy, poznał ten głos, który odbił się w jego słabnącym sercu. — Ojcze!
— zawołał, chciał się obrócić, aby go jeszcze obaczyć, ale w oczach mu się zaćmiło, ból gwałtowny pokonał silną naturę i biedny Julian upadł bez zmysłów na ręce
Skrodzkiego, który już był przy nim.
Nieszczęśliwy starzec przybył za późno. Ale gdyby nawet był ten strzał uprzedził, mógłże go odwrócić?
Czuł on tę konieczność żelazną, która od pewnego punktu, do którego człowiek dobrowolnie przychodzi, porywa go już w swe obręcze i druzgocze bez miłosierdzia.
Patrzył więc tylko na syna, którego przyjaciele ułożyli na płaszczach, ale nie uronił żadnej łzy, nie wymówił żadnego słowa.
Oba lekarze porozumieli się prędko i zajęli się ratunkiem młodych ludzi, w których jeszcze było życie”, chociaż rany obu ciężkie i niebezpieczne.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: